salon
Łazienkę sfotografuję dziś i jak będę miała dostęp do internetu to zamieszczę na blogu.
Łazienkę sfotografuję dziś i jak będę miała dostęp do internetu to zamieszczę na blogu.
U nas roboty poszły do przodu. Wełna, regipsy i szpachel położony. Teraz trwa szlifowanie regipsów przez Roba. Płytki w kuchni położone . Niestety płytkarz opuścił nas na tydzień, ale jak wróci to będzie robił łazienki na bóstwo .
Na zdjęciu nie widać tego, że płytki nie są równymi kwadratami, boki są lekko faliste.
Meble do kuchni zamówiliśmy dziś , za 4 tygodnie powinny już być.
Pozdrawiamy!
zostały ostatecznie ukończone we wtorek, dwa tygodnie tynkarze pracowali. Efekt zadowalający , teraz dom wygląda zupełnie inaczej. Na poddaszu ściany już prawie suche, na dole jeszcze mokre. A wyglądają tak:
kuchnia:
salon:
duży pokój na poddaszu:
mniejszy pokój:
korytarz góra:
garderoba:
Drzwi wejściowe:
i witraż od środka:
Tynkarze wchodzą za tydzień, a u nas przygotowania do tynków trwają cały czas. Ścianki działowe na dole mamy tak udiablone, że ręce opadają i płakać się chce. Murarz, który budował nam od początku nie miał czasu skończyć nam działówek od połowy na poddaszu i całości działówek na parterze. Do murowania wzięliśmy innego niby murarza, jak się okazało papraka. Takie fale porobił z pustaków i nie utrzymał prawidłowych wymiarów, że Robert narzuca kilka cm tynku, żeby tynkarze mieli w miarę prosto. Jak tylko spojrzymy na te ścianki to łacina leci... Prąd do agregatu bęsziemy musieli pożyczyć od sąsiada, bo nas jest za mała moc.
A i w czwartek mamy montaż drzwi wejściowych.